Stalowe igły w betonie to nic innego jak zbrojenie rozproszone zwiększające wytrzymałość podłoża.

Wylewanie betonu na budowie to nie jest czysta robota. Kto widział na żywo to wie, że to spektakularna ale ciężka praca. Podjeżdżają betoniarki, jedna grucha za drugą i rozpoczyna się lanie.

Betoniarka mieści około 8 metrów sześciennych betonu. Podłoże szczelnie wyścieła się folią. I poszło. Między grudkami betonu widać stalowe igły – zbrojenie rozproszone. Stalowych włókien dodaje się 20-25 kg na metr sześcienny betonu, by ten, po związaniu był bardziej wytrzymały.

Lanie betonu bacznie obserwuje inżynier budowlany, który co jakiś czas pobiera próbki do badań. To on ocenia parametry mieszanki, jej skład, konsystencję, zawartość powietrza. Na koniec wlewa beton do specjalnie przygotowanych form. Po związaniu sprawdzi wytrzymałość betonu na ściskanie, zgniatanie, wodoszczelność czy ścieralność.

Beton ze stalowym zbrojeniem rozproszonym to niezwykle wytrzymała mieszanka stosowana do wylewania podłóg przemysłowych, przede wszystkim tam gdzie będą wysokie obciążenia. Dlatego taką właśnie mieszkankę zastosowaliśmy w hali, którą budujemy dla naszego klienta – firmy TEKRA w Gubinie. TEKRA specjalizuje się w produkcji elementów gotowych dla sektora dźwigów.

Przeczytaj również: