O nas na money.pl

firmamj

O nas na money.pl

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Martą Jakowicką, dyrektor zarządzającą firmy M&J. Wywiad ukazał się na money.pl

W zakończonym niedawno konkursie dla pracodawców „RównoWaga. Prokobieca Firma Roku”, organizowanym przez Kulczyk Foundation, Stowarzyszenie Kongres Kobiet i Konfederację Lewiatan poznaliśmy działające w Polsce firmy i organizacje, które wyróżniają się na tle innych swoją polityką równościową. Oprócz laureatów nagród głównych, przyznano również wyróżnienia dla firm, które wdrażają nieszablonowe rozwiązania i cechują się innowacyjnym podejściem. Warto poznać je bliżej, by dowiedzieć się na czym polegają stosowane przez nie praktyki.

Wyróżnienie w kategorii „Zdrowie” otrzymała polska firma budowlana M&J Sp. z o.o., którą doceniono przede wszystkim za kompleksowe zaangażowanie w obszarze zdrowia kobiet, w tym niszowy obszar dot. klimakterium i zdrowia menstruacyjnego, a także zdrowia psychicznego.

Money.pl: Co oznacza dla państwa firmy wyróżnienie w takim konkursie jak RównoWaga. Prokobieca firma roku?

Marta Jakowicka, Dyrektorka Zarządzająca M&J Sp z o.o.: Co ciekawe, to osoba spoza firmy M&J zauważyła, że profil naszych działań wewnętrznych na rzecz kobiet idealnie wpisuje się w charakter tego konkursu. Najzwyczajniej w świecie nam ten konkurs poleciła. „Idealnie się do tego nadajecie” – powiedziała. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że zaczęło się przez przypadek, a skończyło… wyróżnieniem w kategorii „Zdrowie”. To nas bardzo podbudowało i zainspirowało do dalszych działań. Jesteśmy niemałą, ale jednak rdzennie rodzinną firmą, która, jak się okazało, wyprzedziła pod wieloma względami duże korporacje. Nie ukrywam, że to dla nas źródło olbrzymiej satysfakcji.

Wdrożone w państwa firmie rozwiązania adresowane do pracowniczek są wręcz unikatowe w skali kraju. Nawet duże korporacje nie dostrzegają kwestii, które państwo już realizują (np. działania w obszarze zdrowia menstruacyjnego lub menopauzy). Jak to się stało, że mała firma działająca w branży, która jest stereotypowo uznawana za męską, dostrzegła potrzeby kobiet? Jak zareagowali na takie działania mężczyźni?

Zacznę może od końca i odpowiem na pytanie wskazując jaki był odzew mężczyzn. Zareagowali bardzo ciekawie na wprowadzenie w firmie boxów menstruacyjnych. Pytali: „A gdzie są boxy dla nas?” (śmiech). W odpowiedzi na te głosy oczywiste jest, że stworzyliśmy również męskie boxy, w których znalazły się wybrane przez panów artykuły higieniczne. Zaprojektowaliśmy wizualnie oba rodzaje boxów tak, by razem się komponowały. Skąd wzięliśmy na to pomysł? Z życia. W jednym z naszych oddziałów kobiety same taki koszyczek menstruacyjny stworzyły. Postanowiłam to przedsięwzięcie sfinansować i wprowadzić identyczne boxy we wszystkich oddziałach. Docelowo, jak już wspominałam, są również boxy dla mężczyzn. Nie ma w naszej firmie jednego źródła inspiracji. Staramy się aktywnie śledzić europejskie i światowe trendy w biznesie, czytać prasę, ale przede wszystkim wychodzić naprzeciw potrzebom osób pracującym w M&J. I tak pojawiła się idea boxów we wszystkich naszych oddziałach. Dopiero gdy wdrożyliśmy to rozwiązanie, oraz przy okazji konkursu, okazało się, że jest to inicjatywa dość unikatowa w skali całego kraju, a szkoda, bo to proste, życiowe udogodnienie, które powinno być standardem.

Czy planują państwo wprowadzenie kolejnych udogodnień dla pracowników? Jeśli tak, to jakich?

Jak najbardziej! Kolejnym udogodnieniem dla naszych pracownic i pracowników jest prywatna opieka medyczna z bardzo mocnym naciskiem na profilaktykę. Nie chcę, by to była tylko doraźna opieka w razie choroby, ale korzystanie z badań profilaktycznych. Zadbanie o siebie. Zapewniamy wszystkim zatrudnionym w naszej firmie dostęp do blisko 200 badań. Statystyki pokazują jednak, że niewielu z nas korzysta z profilaktyki, nawet gdy mają do niej łatwy i darmowy dostęp. Dlaczego? Bo brakuje na to czasu. Zdecydowanie częściej przypominają sobie o swoim pakiecie medycznym, gdy już pojawi się problem zdrowotny. My chcemy to zmienić i zachęcić wszystkie osoby pracujące w M&J, by częściej stawiały na profilaktykę. A skoro brakuje zatrudnionym czasu, to pracujemy aktualnie nad różnymi pomysłami, jak włączyć badania profilaktyczne w strukturę dnia pracy i połączyć je tematycznie z ważnymi datami w kalendarzu. Pierwszym planem, który został już zaakceptowany i zostanie wdrożony, będą badania profilaktyczne dla kobiet – 8 marca – połączone ze świętowaniem. Kolejnym jest połączenie badań z aktywnością sportową, może z naszą drużyną rowerową… zobaczymy. Nie chcemy nikogo zmuszać do regularnego badania się, lecz planujemy stworzyć przyjazne warunki, by te badania po prostu systematycznie wykonywać.

W czym przejawia się w państwa firmie indywidualne podejście do potrzeb pracowników?

Bardzo skupiamy się na szeroko rozumianym wellbeing naszych pracownic i pracowników. Kierujemy się w tym obszarze pytaniem: „Co mogę dla ciebie zrobić?”. Jest to zresztą pytanie, które pojawia się w cyklicznie przeprowadzanych przez dział HR anonimowych ankietach, w których prosimy pracowników i pracownice o dzielenie się swoimi pomysłami i uwagami. To bardzo ważne, żeby brać pod uwagę punkt widzenia osób, z którymi na co dzień współpracujemy, a nad każdą oddolną inicjatywą zawsze mocno się pochylamy. Takie podejście niewiele kosztuje, za to bardzo realnie kształtuje przyjazne środowisko pracy. Inne potrzeby ma młoda inżynierka, inne karmiąca matka, a jeszcze inne kobieta w okresie okołomenopauzalnym. Każdy jest inny, więc ma inne potrzeby – rozumienie tej idei, jest najważniejsze dla pracodawcy. Namacalnym przykładem na indywidualne podejście do potrzeb pracowników i pracownic może być powołanie do życia naszego oddziału w Zielonej Górze. 90 proc. zatrudnionych w tym oddziale osób na stanowisku architekta stanowiły kobiety, często młode mamy, które musiały dojeżdżać z Zielonej Góry, gdzie mieszkają, do głównej siedziby firmy w Żarach. Zdecydowaliśmy się na otworzenie oddziału zielonogórskiego, specjalnie dla nich, by nie marnowały 2 godzin dziennie w aucie, tylko mogły ten czas spędzić z rodziną. W efekcie architektki pozbyły się frustracji związanych z ciągłym pośpiechem i odzyskały spokój. Dużą wagę przywiązujemy też do zdrowia psychicznego wszystkich osób tworzących M&J. W ramach godzin pracy każdy może skorzystać z usług profesjonalnego psychoterapeuty, który wcześniej pełnił całodzienne dyżury w poszczególnych oddziałach firmy, a aktualnie jest dostępny po wcześniejszym zgłoszeniu takiej potrzeby. Jest to forma bardziej elastyczna, ale dalej spełnia warunki nieograniczonego dostępu do specjalistów zdrowia psychicznego. Każda sesja odbywa się zawsze w ramach godzin pracy i w miejscu pracy.

Czy któreś z rozwiązań cieszy się szczególną popularnością wśród państwa pracowników?

Bardzo popularne są tzw. sportowe piątki, czyli możliwość skończenia pracy o dwie godziny szybciej, ale pod warunkiem, że czas ten zostanie przeznaczony na aktywność sportową. Często idziemy wówczas na squasha, rowery, spacer. Ostatnio byliśmy dwukrotnie na grzybobraniu. Połączyliśmy grzybobranie z rywalizacją między naszymi oddziałami. Główną ideą tego rozwiązania jest z jednej strony nastawienie się poprzez sport na aktywny wypoczynek i wejście w dobry nastrój na weekend, a z drugiej strony pogłębienie relacji w grupie. Bardzo często w ramach sportowych piątków dział HR organizuje ciekawe zajęcia grupowe, np. z samoobrony. Jest więc w tym wszystkim także element samorozwojowy. Każdy oddział ma zresztą swoją ulubioną formę aktywności, na którą przeznacza piątkowe dwie godziny. Oczywiście respektujemy też chęć indywidualnego wykonania treningu i nie narzucamy przymusem konieczności uczestnictwa w zajęciach grupowych. Praktyka dnia codziennego pokazuje jednak, że zdecydowana większość pracownic i pracowników preferuje wspólną zabawę, do której sama zresztą bardzo często dołączam!

Czy uważa pani, że któreś z przyjętych przez M&J rozwiązań już niedługo będzie standardem w innych polskich firmach?

Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Byliśmy bardzo zdziwieni faktem, że wprowadzone przez nas boxy menstruacyjne są taką rzadkością na polskim rynku pracy. Dla nas to pewnego rodzaju oczywistość. Tak samo oczywistością było wdrożenie analogicznego boxu dla mężczyzn. Bo przecież ważna jest Równowaga! Nie wiem, na jakie kroki zdecydują się inni pracodawcy. Badania podają, że aż 78 proc. pracowników ocenia swój ogólny dobrostan za obniżony. Dlatego zaryzykuję stwierdzenie, że największą wagę powinno się przywiązać do zdrowia psychicznego osób zatrudnionych. Dostęp do psychoterapeuty powinien być standardem w każdej firmie.